Black coat
Czarny, puchowy płaszcz sprawdza się w każdych warunkach. Zimą rzeczywiście trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie bez takiej, ciepłej części garderoby. W cieplejszy, słoneczny dzień postanowiłam pikowany płaszcz połączyć z t-shirtem i delikatnym moherowym swetrem. Do tego dobrałam sportowe buty koniecznie z białą podeszwą. A zatem wygodny, miejski, nieco sportowy look gotowy :-) Czy to już wiosna...?
Jak widzicie u mnie jeszcze jakieś resztki śniegu :-)
Mi jednak najbardziej spodobała się czapka, bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńkolejne Twoje odzienie wierzchnie, które mnie zachwyca - tym, że jest ładne.
OdpowiedzUsuńTy masz oko do tych swoich kurtek i płaszczy - nie dajesz się trendowi na postarzające paskudy ;)
Świetny jest ten płaszczyk, też bardzo lubię takie puchowe okrycia wierzchnie :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę umiejętności tworzenia takich sportowych zestawów. Cudownie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńwww.evelinebison.blogspot.com
świetny sportowy zestaw:)
OdpowiedzUsuńwww.mesmerize87.blogspot.com
www.minimalstylemagazine.com
Uwielbiam długie zimowe kurtki. Piękny makijaż. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiosna, ale Ty już wyglądasz kwitnąco :)
OdpowiedzUsuńFajna czapka! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny luźny look i cudowny uśmiech!:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionable.com.pl/
Tak to ja lubię :)) dziękuję za wizytę :))
OdpowiedzUsuńMam prawie identyczny płaszczyk. Jest niesamowicie ciepły.
OdpowiedzUsuńLove the beannie!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other ?
Kisses
Emily from PTT
Czapka jest świetna :)
OdpowiedzUsuń